Small Travellers Small Travellers
  • Slow life
  • Slow travel
    • Świat
      • Chiny
      • Indie
      • Indonezja
      • Izrael
      • Jordania
      • Kambodża
      • Malezja
      • Maroko
      • Tajlandia
      • Tanzania
      • USA
      • Wietnam
      • ZEA
    • Europa
      • Anglia
      • Hiszpania
      • Holandia
      • Islandia
      • Niemcy
      • Norwegia
      • Polska
      • Portugalia
      • Szwecja
      • Włochy
    • Warszawa
      • Jedzenie
      • Miejscówki
  • Slowletter
  • O nas
  • Współpraca
  • Sklep

London calling!

Napisane przez Small Travellers w 11 listopada 2015

Jakiś miesiąc temu, całkowicie niespodziewanie, wpadła nam myśl: A może by wyskoczyć do Londynu na weekend? Szybkie spojrzenie w kalendarz, ustalenie wolnych weekendów (brzmi śmiesznie, ale teraz sprawa wygląda tak, że do końca roku nie mamy ani jednego weekendu bez planów) i od razu lądujemy na stronie Wizzair. Okazało się, że mimo niedalekiej perspektywy wyjazdu i okresu przedświątecznego trafiliśmy na całkiem fajne ceny. Poniżej dowiecie się o jakie rzeczy zadbaliśmy przed naszym weekendowym wyjazdem.

Loty do Londynu

Sprawa wygląda tak, że tani przewoźnicy, tacy jak Wizzair czy Ryanair, oferują wyloty do Londynu z większości polskich lotnisk. Nam zależało na locie z Poznania i okazało się, że obecnie jest dostępna idealna dla nas opcja: wylot z Poznania 19:20 w piątek – powrót w niedzielę o 19:30. Tym samym czeka nas 48-godzinna wyprawa. Do Londynu możecie polecieć już od 78 zł w dwie strony. Na takie okazje można bardzo często trafić, rezerwując lot z wyprzedzeniem. My, mimo że kupowaliśmy bilety niecały miesiąc wcześniej, w dodatku na weekend, zapłaciliśmy 150 zł za osobę – tyle ile za przejazd Expressem do Warszawy w jedną stronę!

Co ciekawe, spokojnie można jeszcze znaleźć bilety na początek grudnia w mega cenie – szczególnie jak jesteście posiadaczami karty Wizz Discount Club.

 

Londyn, ale Luton

Lecąc Wizzair’em musicie pamiętać, że nie wylądujemy pod samym Big Benem. Na szczęście nie ma się co martwić, bo lotnisko w Luton jest całkiem dobrze skomunikowane z Londynem. Przejazd, w zależności od pory dnia, trwa od 40 – 60 minut. Najlepszą opcją jest wykupienie przejazdu kilka dni przed wylotem. My wykupiliśmy przejazd w dwie strony korzystając z oferty easyBus. Bilety mamy zarezerwowane na 21:55, czyli 50 minut po planowanym przylocie. Autobusy odjeżdżają praktycznie spod głównego wyjścia z lotniska, a w samym Londynie zatrzymują się na kilku przystankach. Ceny za przejazd to średnio 6 funtów (około 36 zł), wszystko zależy od dnia tygodnia i godziny – ponoć znaleźć można i takie za 2 funty (około 12 zł). Za bilety w dwie strony zapłaciliśmy 15 funtów od osoby (około 90 zł).
Planując podróż tanimi liniami lotniczymi, warto pamiętać o uwzględnieniu „ukrytych kosztów”, którymi niewątpliwe są przejazdy między lotniskiem a miejscem docelowym. Zdarza się, że koszt przejazdu jest większy od podróży samolotem.

Gdzie spać?

Przed nami tylko 48h. W zasadzie odliczając czas podróży, to w samym Londynie spędzimy około 40 godzin. W związku z czym zależało nam na miejscówce w centrum, żeby zminimalizować czas i koszt dojazdów z krańców miasta. Nocleg znaleźliśmy na booking.com. Sprawę mieliśmy o tyle ułatwioną, że to nie pierwszy nasz wyjazd do Londynu i wiedzieliśmy, na których dzielnicach nam zależy. W zasadzie 10 minut spędzone na bookingu wystarczyło i już dokonaliśmy pierwszej rezerwacji. Zdecydowaliśmy się na hotel w dzielnicy Westminster, położony kilkaset metrów od popularnej Oxford Street. Wiemy, że z tego miejsca bez problemu dojdziemy pieszo do wszystkich miejsc, które chcemy odwiedzić. W dodatku tuż obok znajduje się przystanek, na którym zatrzymuje się bus jadący z lotniska. Plan jest taki, że koło 23 wbijamy do hotelu, zostawiamy plecaki i lecimy w poszukiwaniu nocnego życia.

Weekend w Londynie spędzamy we trójkę, więc zarezerwowaliśmy pokój trzyosobowy. Nigdy nie zwracamy uwagi na posiłki hotelowe, ale tym razem w cenę były wliczone śniadania – croissant z dżemem i w drogę! Warto wiedzieć, że noclegi w Londynie do tanich nie należą – oczywiście wiele zależy od lokalizacji i standardu. Dla nas koniecznością była lokalizacja, a najkorzystniejszą opcją okazał się Hamiltons Hotel. Za dwie noce per osoba wyszło coś w okolicy 60 funtów (około 360 zł).

Pakujemy plecaki i w drogę!
Wychodzi na to, że weekendowy przelot i nocleg w Londynie kosztować nas będzie około 600 zł. Jednorazowe wydanie takiej kwoty może i jest lekko przytłaczające, ale często bywa tak, że bilety kupujemy w innym miesiącu, niż ten w którym płacimy za hotel czy sam pobyt na miejscu. Jeżeli myślicie o cięciu kosztów można zawsze wybrać tańszą opcję noclegu, o których pisaliśmy tutaj. Jeszcze przed piątkowym wylotem damy Wam znać jak chcemy wykorzystać nasze 48h w Londynie.

Powiązane posty

  • Pomysły na świąteczne prezentyPomysły na świąteczne prezenty
  • Ile kosztuje wyjazd do Jordanii?Ile kosztuje wyjazd do Jordanii?
  • Czas na LanzaroteCzas na Lanzarote
  • Ile kosztuje wyjazd do Tajlandii? Część IIIle kosztuje wyjazd do Tajlandii? Część II
Karegorie Anglia, Europa.
Share
Previous48h w Londynie
NextGdzie spać, żeby się wyspać – czyli o rezerwowaniu noclegu słów kilka

Jeden komentarz “London calling!”

  1. Pingback: Jeden dzień w Londynie - Small Travellers

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne posty

  • 10 lipca 2016

    Podróż po Lanzarote

    Gorące lato zupełnie nas pochłonęło i zanim się obejrzeliśmy minął miesiąc od naszego pobytu na Lanzarote. Jak to bywa z nadejściem lipcowych dni, nadeszły też i te chłodniejsze, więc najwyższa pora wrócić myślami (i wpisami!) do wspomnień z Wysp Kanaryjskich. Tym razem zabieramy Was do miejsc, w których z naszego punktu widzenia warto się zatrzymać będąc na wyspie. Park Narodowy Timanfaya Założymy się, że w każdym przewodniku będzie to pierwszy i obowiązkowy punkt, do którego musicie zawitać. …

  • 6 września 2018

    Ile kosztuje weekend w Sztokholmie?

    Bilety do krajów skandynawski, oferowane przez tanie linie lotnicze, są naprawdę tanie. Jednak po zagłębieniu w koszty, które trzeba ponieść na miejscu, wydaje się, że będzie drogo, bardzo drogo. W końcu zdecydowaliśmy się zweryfikować ile kosztuje weekend w Sztokholmie. Tak oto przedstawia się lista naszych wydatków podczas weekendowego pobytu. Loty Biletów nie kupiliśmy w jakieś wybitnej promocji, bo kosztowały 150 zł na osobę. Można znaleźć i takie o połowę tańsze. Weekendowe …

  • 2 lutego 2020

    Wszystko co musisz wiedzieć, by zaplanować weekend w Budapeszcie

    Okazuje się, że weekend w Budapeszcie był u nas grany o każdej porze roku i za każdym razem było w tym pobycie coś fascynującego! Budapeszt jest ciekawy, Budapeszt jest tani, a weekend w Budapeszcie to jedna z fajniejszych citybreakowych opcji. W tym poście zbieramy wszystkie nasze tipy, by pomóc Wam taki wyjazd zorganizować! Kiedy jechać? Zawsze! To miasto robi wrażenie o każdej porze roku. Zimą idealne jest spędzić popołudnie w gorących …

  • 9 września 2016

    „Legal walls” w Barcelonie

     Podczas naszych wyjazdów szukamy miejsc nietypowych, to już wiecie. Uwielbiamy też sztukę uliczną i stąd pomysł, by w Barcelone poszukać miejsc, w których tę sztukę spotkamy. Jeżeli macie ochotę zrezygnować z tradycyjnych przewodnikowych ścieżek, to wybierzcie się na spacer w poszukiwaniu barcelońskiego streetartu. Poniżej kilka zdjęć z naszych poszukiwań – są to „Legal Walls”, czyli ściany, na których można legalnie tworzyć swoje prace.   Najbliżej Rambli Plaça Carbonera i Cabanes Park Niedaleko …

  • Archiwum
  • Polityka prywatności
© 2022 Small Travellers
  • Slow life
  • Slow travel
    • Świat
      • Chiny
      • Indie
      • Indonezja
      • Izrael
      • Jordania
      • Kambodża
      • Malezja
      • Maroko
      • Tajlandia
      • Tanzania
      • USA
      • Wietnam
      • ZEA
    • Europa
      • Anglia
      • Hiszpania
      • Holandia
      • Islandia
      • Niemcy
      • Norwegia
      • Polska
      • Portugalia
      • Szwecja
      • Włochy
    • Warszawa
      • Jedzenie
      • Miejscówki
  • Slowletter
  • O nas
  • Współpraca
  • Sklep