11 najczęściej zadawanych pytań o Zanzibar
Jak wygląda sytuacja z Covid-19 na Zanzibarze?
Od maja 2020 w całej Tanzanii nie są prowadzone statystyki dotyczące zachorowań na Covid-19. Oznacza to, że nie jest transparentne czy i w jakiej skali występują zachorowania. Taką decyzję podjął Prezydent Tanzanii, a nawet w ramach eksperymentu wysłał do laboratorium próbki kozi i papai i tam również wykryto koronawirusa – link do materiału. Poza tym w Tanzanii ogłoszono, że koronawiursa nie ma, ponieważ odmówione odpowiednie modlitwy. W związku z tym na Zanzibarze nie ma obowiązku noszenia maseczek, w nielicznych miejscach są środki do dezynfekcji rąk, nie ma dystansu społecznego. Gdy rozmawialiśmy z miejscowymi, większość mówiła, że jak wiadomo u nich koronawirusa nie ma i że czekają, aż turyści do nich wrócą, bo u nich jest bezpiecznie. To wszystko nie oznacza oczywiście, że wirusa tutaj nie ma, jednak my nie zauważyliśmy w wioskach nic niepokojącego.
Czy na Zanzibarze wymagają negatywnego wyniku testów na Covid-19?
Na dzień 12.11.2020 Tanzania nie wymaga okazania negatywnego wyniku testów na Koronawirusa po przylocie na Zanzibar. Spotkaliśmy się jedynie z tym, że kraj z którego wylatujesz może chcieć taki test zobaczyć przed wpuszczeniem do samolotu bądź linia lotnicza. Sytuacja zmienia się dynamicznie, dlatego polecam przed wylotem kontaktować się z organizatorem wyjazdu lub linią lotniczą.
Ile kosztuje nasz dom i gdzie szukać takiego?
O samym domu możecie posłuchać od około 16 minuty w naszym Q&A na YouTube – Mieszkamy w domu za 8$ dziennie. Podkreślę, że jest to cena spowodowana tym, że na wyspie jest pusto i lepiej mieć wynajęty dom, niż nie. Zazwyczaj tyle kosztują 2-3 dni lub jeden tydzień.
Nam się udało dostać namiar na ten dom od znajomej, która akurat szukała czegoś dla siebie. Możemy podzielić się tym, jak my szukaliśmy:
- wyszukiwałam miejsca na airbnb i bookingu, a później szukałam ich stron poza tymi serwisami; robiłam tak dlatego, bo chciałam wynegocjować bezpośrednio lepszą cenę za dłuższy pobyt;
- jest taka grupa na Facebooku „Zanzibar Residents” – można tam napisać zapytanie;
Czy pomożemy zorganizować chatę albo czy przenocujemy kogoś?
Nie. Nie zajmujemy się pomocą w szukaniu domów oraz nie przyjmujemy gości.
Czy czujemy się bezpiecznie?
Tak, my czujemy się bezpiecznie. Po pierwszy przy naszym domu znajduje się resort i pilnują go Masajowie. Po drugie nie chodzimy ani nie jeździmy po nocy skuterem. Pilnujemy naszych rzeczy, gdy jesteśmy w większej miejscowości, nie zostawiamy na widoku sprzętu, nie zapuszczamy się do „prywatnych” terenów mieszkańców wioski (np. na ich podwórka). Jak na razie spotkaliśmy się z dużą życzliwością, a przykładowo obcy koleś spojrzał, że mamy problem ze skuterem, pojechał po kable i odpalił nam akumulator.
Jak z opieką medyczną?
Nie musieliśmy jeszcze na szczęście korzystać, ale z tego co słyszeliśmy to jest całkiem okej szpital w stolicy wyspy Zanzibarze.
W której części wyspy najlepiej się zatrzymać?
Jeżeli marzą się Wam piękne plaże prosto z ociekających photoshopem broszur biur podróży, to znajdziecie takie na Wschodzie i Północy wyspy. My stacjonujemy na południowym wschodzie i bardzo nam się tutaj podoba, o innych rejonach jeszcze nie możemy się wypowiedzieć.
Jakimi liniami dolecieć?
Pod koniec września 2020 lecieliśmy Qatar Airways z Wiednia i za bilet w jedną stronę zapłaciliśmy 1800 zł, kupując go bezpośrednio u przewoźnika.
Jak z Internetem? Czy da się stamtąd pracować?
Przyznam, że gdybym w ostatnim czasie miała pracę zdalną dla kogoś, która wiązałaby się z połączeniami video, to nie dałabym rady. Na przełomie października i listopada, gdy odbywały się w całej Tanzanii wybory prezydenckie, Internet został zablokowany. Działał jedynie z wykorzystaniem VPN’a, ale z tym też nie było najszybciej. Poza tym czasem zdarzają się braki w dostawie prądu albo w zamułce Internetu. Niestety ma to zazwyczaj miejsce, gdy jestem umówiona na zdzwonkę z kimś, a uwierzcie, że to wcale takie częste nie jest…
Ile kosztują wycieczki?
Nie wiemy, nie korzystaliśmy.
Co z malarią? Na co trzeba się szczepić?
W pierwszej kolejności z takimi pytaniami odsyłam do lekarza medycyny pracy. Mogę jedynie podzielić się naszą perspektywą – przed przylotem tutaj wykonaliśmy szczepienia na: tężec/polio/błonnicę, WZW A, Dur brzuszny i Żółtą Febrę. Jednak ta decyzja nie była podyktowana samym w sobie Zanzibarem, a tym, że wyruszmy także do Tanzanii lądowej. Gdybyśmy mieli przylecieć na Zanzibar na dwutygodniowy urlop to prawdopodobnie tych szczepień nie wykonalibyśmy.
Jeżeli chodzi malarię to występuje ona w Tanzanii lądowej. Komary, które roznoszą tę chorobę znajdują się daleko od Zanzibaru i taki komar może się na wyspie znaleźć tylko wtedy, gdy ktoś przetransportuje go ze sobą np. w bagażu i ten komar przeżyje. Na wszelki wypadek polecam spanie z moskitierą i używanie silnych repelentów.