Small Travellers Small Travellers
  • Slow life
  • Slow travel
    • Świat
      • Chiny
      • Indie
      • Indonezja
      • Izrael
      • Jordania
      • Kambodża
      • Malezja
      • Maroko
      • Tajlandia
      • Tanzania
      • USA
      • Wietnam
      • ZEA
    • Europa
      • Anglia
      • Hiszpania
      • Holandia
      • Islandia
      • Niemcy
      • Norwegia
      • Polska
      • Portugalia
      • Szwecja
      • Włochy
    • Warszawa
      • Jedzenie
      • Miejscówki
  • Slowletter
  • O nas
  • Współpraca
  • Sklep

7 grzechów głównych turystów – urlop na Zanzibarze

Napisane przez Small Travellers w 15 czerwca 2021

Wyczekany urlop na Zanzibarze nadchodzi wielkimi krokami. Już w wyobraźni widzisz, jak Twoje stopy dotykają delikatnego piasku i ciepłej wody Oceanu Indyjskiego. Rajski Zanzibar czeka na Ciebie, ale zanim oddasz się przyjemnemu relaksowi, chcemy wprowadzić Cię w świat wyspy, który niekoniecznie znajdziesz na stronach biur podróży. Chodzi o to, żeby poszerzyć Twoje spojrzenie i pomóc Ci lepiej zrozumieć, jak żyją ludzie. Zrozumieć co jest okej, a co nie. My to wszystko odkrywaliśmy i zrozumieliśmy po wielu miesiącach spędzonych na wyspie. Nazwałam te punkty „grzechami turystów”, choć domyślam się, że one często wynikają nie ze złych intencji, a z braku świadomości. No i my tę świadomość chcemy poszerzać. Zachęcam Cię w pierwszej kolejności do tego, aby przyjąć następujący punkt widzenia – to Ty jesteś gościem na wyspie. W związku z tym warto poznać reguły i zwyczaje, które tam panują i je uszanować.

Afiszowanie ciała poza plażą

Niestety wielokrotnie byliśmy świadkami, że osoby przyjeżdżające na Zanzibar traktowały wyspę, jako jeden wielki hotel. Skoro jestem na wakacjach, to wakacje są wszędzie! O ile kąpielówki są okej na plaży, czy przy hotelowym basenie, o tyle na wsi jest to nieodpowiedni strój. Po pierwsze polecam zmianę perspektywy i zastanowienie się, czy paradujesz na co dzień w swoim mieście w stroju kąpielowym? Albo czy robisz tak spacerując po ryneczku nadmorskiej miejscowości? Po drugie pamiętaj, że 98% ludzi na Zanzibarze to Muzułmanie. Kierują się oni określonymi zasadami i skromnością dotyczącą stroju. Zakrywają ramiona, włosy, ciało od dekoltu do kostek, chowają kształt ciała. Nie chodzi teraz o to, aby dokładnie przestrzegać tych zasad. Jednak warto zakryć ramiona i uda, a strój kąpielowy zostawić w pokoju. Dobrym pomysłem będzie luźna sukienka i chusta na ramiona, w przypadku panów luźna koszula czy t-shirt. Poza tym w takim stroju będzie Ci po prostu wygodniej podczas upałów, bo zakryta skóra nie będzie nagrzewać się od słońca. Mamy osobny post o tym, co spakować ze sobą na urlop na Zanzibarze.

Umartwianie się nad losem biednych ludzi i powielanie stereotypów

Afryka jest kontynentem 3 razy większym od Europy, a wciąż wiele osób patrzy na nią, jak na całość. Tymczasem każdy kraj, tak jak w Europie, jest różny, ma inną kulturę, historię i problemy. Nawet sama Tanzania różni się pod wieloma względami od Zanzibaru! Dlatego powielanie stereotypów dotyczących smutnych, biednych, wygłodzonych mieszkańców Afryki jest bardzo nieodpowiednie. Druga sprawa jest taka, że coś co z naszej perspektywy może się wydawać niewyobrażalne, dla mieszkańców jest po prostu ich codziennością, którą akceptują , a wręcz lubią. Może dlatego, że nie znają innego świata, ale też i dlatego, że dzięki tej niewiedzy potrafią docenić inne rzeczy. Nie raz czytałam komentarze osób, które z samochodu robią zdjęcia ludziom na wiosce i wypisują, że widzą smutek w oczach. Tymczasem ja czuję, że na Zanzibarze poznaliśmy wiele osób, które naprawdę potrafią cieszyć się każdym dniem. Odbyliśmy masę rozmów, w których poznaliśmy inną perspektywę na to z czym się mierzą i jak sobie z tym radzą.

Jeżeli chcesz zrozumieć, jak żyją mieszkańcy wyjdź na wioskę, porozmawiaj, zapytaj jak się czują. Hotelowa obsługa zazwyczaj będzie obsługiwała Cię z wielkim uśmiechem i życzliwością – moim zdaniem ona naprawdę zazwyczaj jest szczera. Oczywiście rzucane przez nich co chwilę „Hakuna Matata” (pol. „nie ma problemu”) nie oznacza, że tych problemów nie ma. Jednak mam wrażenie, że Zanzibarczycy potrafią dostrzegać szanse, a problemy zostają z boku. Co też niesie za sobą kolejną sprawę, że do niektórych rzeczy nie przywiązują wagi i bywa to uciążliwe. Szczególnie, gdy z kimś się umawiasz, a ta osoba się nie pojawia. Albo pojawia się 2-3 godziny później, czy nawet kolejnego dnia. No ale jak to mówią, pole pole (pol. spokojnie)… urlop na Zanzibarze

Karmienie dzieci cukierkami, dawanie pieniędzy

Wraz ze stereotypem dotyczący biedy, głodu i smutku, budowane jest kolejne negatywne zjawisko. Turyści wychodzą na plażę czy wieś z workami cukierków i rozdają je rozochoconym dzieciakom. W dodatku zazwyczaj te cukierki przywożone są z Europy, a przecież ich zakupy na wyspie mógłby wesprzeć lokalny biznes. Bo nie wiem, czy wiesz, ale w większości lokalnych sklepików dostaniesz słodycze, coca-colę i papierosy. Niestety wiele osób rozdając cukierki kieruje się myślą: „niech te dzieci mają coś z życia, chcę podarować im trochę uśmiechu”. W dodatku to myślenie często jest złudnie potwierdzane przez szał, który ogarnia dzieciaki i radość, gdy dostają cukierka. Tylko, czy to nie jest tak, że jak sami byliśmy dziećmi, to reagowaliśmy na słodycze podobnie? A czy wyszłabyś_edłbyś na ulice w Polsce i rozdawał przypadkowym dzieciakom słodycze? Fundując im chwilową radość, fundujesz również próchnicę, masę cukru i niezdrowych dodatków – wręcz szkodzisz ich zdrowiu. Na Zanzibarze dostęp do opieki medycznej jest słaby, więc wizyty u dentysty to raczej rzadkość.

Poza rozdawaniem cukierków można zauważyć, że niektórzy turyści rozdają również pieniądze. Na pozór smutne dzieci zaczepiają turystów i błagalnym, smutnym wzrokiem mówią: „please, one dollar”. I owszem, ktoś te dzieci musiał tego nauczyć, ale ktoś też swoim rozdawnictwem pokazał, że taki sposób działa. Tym samym znowu utrwala się stereotyp białego wybawcy, który jest chodzącym bankomatem, rozdającym pieniądze na prawo i lewo dla „biednych dzieci”.

Jeżeli czujesz, że chcesz w jakiś sposób wesprzeć takie dziecko, możesz zaproponować mu otrzymanie pieniędzy za pracę. I tak, piszę serio. Gdy chodziły za nami dzieciaki i teatralnie pokazywały, jak są głodne, zaproponowaliśmy im, że dostaną od nas pieniądze, jak posprzątają śmieci na podwórku. Na początku wywróciły oczami, a potem je pozbierały i zapytały, kiedy znowu mogą przyjść popracować. Zdecydowanie lepiej dawać wędkę, a nie rybę.

Rozdawnictwo

Ten punkt ma związek z tym poprzednim, jednak tutaj na myśli mam też rozdawanie zabawek, ubrań, zeszytów, przyborów szkolnych itp. Można wspierać lokalną społeczność, ale warto robić to z głową, czyli trafiać do osób, które wiedzą, komu ta pomoc jest potrzebna. Wychodząc na ulicę wsi czy na plaże ponownie pogłębia się obraz białego wybawcy, który to przyjechał uratować biednych ludzi z nędzy. Przy takim rozdawaniu wiele rzeczy często nie trafia do tych najbardziej potrzebujących. Słyszeliśmy też masę historii, że ktoś coś dostawał, a następnego dnia sprzedawał dalej. O ile zarobione pieniądze szły na budowę domu, jedzenie czy wsparcie dzieciaków – to jest okej, ale często niestety szły na alkohol czy narkotyki.

W jaki sposób zatem wspierać lokalną społeczność? Poszukać osób, które zajmują się taką pomocą na miejscu. Zeszyty czy przybory szkolne zanieść bezpośrednio do szkoły, do nauczyciela. Co ważne, o wiele lepiej takie rzeczy kupić na wyspie, niż przywozić z domu. Po pierwsze dlatego, że wspiera się w ten sposób także lokalny biznes, a po drugie w tutejszych szkołach rozstaw lini w zeszytach jest inny niż nasz. Miej proszę na uwadze, że przywożąc rzeczy, które Tobie wydają się potrzebne, możesz (mimo dobrych intencji) jedynie zaśmiecać wyspę. Urlop

na Zanzibarze

Śmiecenie

Na Zanzibarze śmieci są wszechobecne. Pewnie nie zauważysz ich przy hotelowym basenie, ale po przypływie na plaży mogą się pojawić. W wiosce śmieci leżą wszędzie, o segregacji możesz zapomnieć. Mam wrażenie, że to dodatkowo zwalnia turystów z dobrego zachowania. Spotkałam się z myśleniem, że skoro na wyspie jest taki syf, to co za różnica, czy wyrzuci się butelkę do kosza, czy na ulicę. Standardowym widokiem są górki śmieci przy plażach albo krowy żujące foliowe reklamówki. Wiem, że na stronach MSZ przeczytacie, że na Zanzibar nie można wwozić plastikowych reklamówek, jednak to jest jedynie teoria. W praktyce one występują na wyspie, a czasami niektóre rzeczy pakuje się w potrójne opakowania – na przykład ciastka, by nie gromadziły wilgoci.

Jeśli przyjeżdża się w takie miejsca, jak Zanzibar, które nie radzą sobie z zarządzaniem odpadami jestem za tym, aby każdy po tygodniu, dwóch spędzonych na wyspie zabierał swoje śmieci ze sobą. Głównie chodzi mi o opakowania po kosmetykach, które zostaną opróżnione, czy śmieciach, które wygeneruje się robiąc zakupy. Nie wspomniałam jeszcze o tym, że standardem na Zanzibarze jest po prostu palenie śmieci. Czasem przychodzi taki dzień, że cała wioska po prostu śmierdzi dymem z płonących odpadów. Dlatego przy pakowaniu zastanów się dwa razy, co chcesz zabrać na wyspę, a gdy coś się zepsuje na miejscu może zabierz ze sobą i spróbuj naprawić (albo oddać komuś), zamiast porzucać to na wyspie. urlop na Zanzibarze

Chamskie żarty i komentarze

Jestem w szoku, jakie jest społeczne przyzwolenie na chamskie żarty o murzynach, ludziach-małpach i stereotypach. Pojechaliśmy jednego dnia do Jozani Parku i dostaliśmy jednego przewodnika wraz z grupką Polaków. To było jedno z moich gorszych doświadczeń. Mam wrażenie, że część ich ekipy była także zażenowana poziomem niektórych żartów, ale ich autorzy bawili się wyśmienicie. Innym razem widziałam, jak goście zrobili wielki bałagan we wspólnej kuchni i machnęli na to ręką. W końcu tu jest „służba” i ona to posprząta – podsumowali patrząc na domową house keeperkę. To, o co mogę Cię prosić, to abyś zawsze i wszędzie traktował drugiego człowieka tak, jak sam_a chcesz być traktowana_y. Niestety, jakoś tak przedziwnie działa ludzki mózg (a może to jego brak?), że gdy wpada się do nowego miejsca na wakacje, to pojawia się uczucie bezkarności. Powtórzę to znowu, ale pamiętajmy, że to my jesteśmy gośćmi.

Unikanie miejsc prowadzonych przez mieszkańców

Znamy historie z przeszłości, kiedy to rezydenci w hotelach straszyli gości. Mówili wprost, że z hotelu samemu się nie wychodzi, a na plaże najlepiej, jak odprowadzi ich Masaj-stróż. Przez takie praktyki niektórzy nawet nie wychylili nosa poza hotel, a ta strategia była tylko i wyłącznie na finansowy plus obiektu. Tymczasem, jeśli chcesz poznać Zanzibar i wesprzeć mieszkańców – skorzystaj z ich usług. Pójdź do ich knajpy, kup w lokalnym sklepie, zgarnij orzeszki z ulicy i wodę z trzciny cukrowej. O wiele ciekawszym doświadczeniem będzie spacer po wsi z jej mieszkańcem, zamiast zorganizowanej wycieczki do „prawdziwego domu”. Tam gdzie możesz skorzystaj z usług lokalnej społeczności.

Podsumowanie

Cieszę się, jeśli przeczytałaś_eś tego posta i wiesz coś więcej. Zanzibar jest piękny, ale ma też swoje ciemne strony, o których się nie mówi. Turystyka z jednej strony mocno pomaga mieszkańcom wyspy, a z drugiej, gdy popełnia się błędy, o których wspomniałam, krzywdzi ich. Wierzę, że teraz Twoja świadomość jest większa i jesteś bardziej gotowa_y na wyczekany urlop. A jeśli dopiero myślisz o wyjeździe na Zanzibar, odsyłam Cię do naszego postu o tym, jak zorganizować taki urlop na Zanzibarze. urlop na Zanzibarze. urlop na Zanzibarze. urlop na Zanzibarz.

Powiązane posty

  • Zanzibar – co warto wiedzieć, jeśli wybierasz się tam na wakacjeZanzibar – co warto wiedzieć, jeśli wybierasz się tam na wakacje
  • Jak zorganizować samemu wyjazd na Zanzibar w wersji budżetowej, wygodnej i premium – noclegi, cenyJak zorganizować samemu wyjazd na Zanzibar w wersji budżetowej, wygodnej i premium – noclegi, ceny
  • Praca zdalna na Zanzibarze – czy to ma sens?Praca zdalna na Zanzibarze – czy to ma sens?
  • Ile kosztuje wyjazd do Malezji? – część IIle kosztuje wyjazd do Malezji? – część I
zanzibar
Karegorie Tanzania.
Share
PreviousRok życia jako digital nomadzi – podsumowanie
NextZanzibar – co warto wiedzieć, jeśli wybierasz się tam na wakacje

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne posty

  • 7 kwietnia 2021

    Co spakować na Zanzibar? A co zostawić w domu

    Bilety kupione, odliczasz już dni do wyjazdu i powoli Twoją głowę opanowują myśli o pakowaniu walizki. „Co spakować na Zanzibar?” to jedno z częściej zadawanych pytań, które otrzymujemy. Oczywiście, wiele będzie zależało od tego, co Ty lubisz, jaki masz styl zwiedzania i bez czego nie wyobrażasz sobie nawet tygodnia na wyspie. W tym poście podrzucam listę rzeczy do spakowania z mojego punktu widzenia. Dalej znajdziesz też spis tego, co lepiej zostawić w domu lub np. kupić …

  • 21 maja 2021

    Zanzibar – co warto wiedzieć, jeśli wybierasz się tam na wakacje

    W tym poście postanowiliśmy zebrać informacje, które mogą się przydać dla tych, którzy wybierają się na wyspę. Nieważne, czy będą to wakacje czy dłuższy pobyt – my sami bylibyśmy wdzięczni za taką wiedzę na początku, gdy tu przyjeżdżaliśmy. To nasza subiektywna lista i nasze doświadczenia. Wybierasz się na Zanzibar? – sprawdź, co warto wiedzieć. Dodatkowo mogą przydać Ci się przydać informacje o tym Jak zorganizować samemu wyjazd na Zanzibar w wersji budżetowej, wygodnej i premium …

  • 17 maja 2021

    Jak zorganizować samemu wyjazd na Zanzibar w wersji budżetowej, wygodnej i premium – noclegi, ceny

    W jednym miejscu przeczytasz, że Zanzibar jest drogi, ba! Bardzo drogi. Gdzieś indziej, że robi się z niego drugi Egipt i nie ma się co tutaj pchać. A ja powiem Ci, że Zanzibar jest różnorodny i znajdzie tutaj coś dla siebie i ziomek z plecakiem, i rodzina z dziećmi i osoby, które szukają niestandardowych, premium miejsc. Po ponad pól roku spędzonym na wyspie odwiedziliśmy sporo jej zakątków, spaliśmy w różnych miejscach i zdążyliśmy wyrobić sobie nasze …

  • 11 maja 2021

    „Tydzień na Zanzibarze ze Small Travellers” – nowy eBook już w sprzedaży!

    W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy Zanzibar stał się naszym domem. Wiele nas nauczył i odkrył przed nami swoje blaski i cienie. Postanowiliśmy zebrać te blaski w jednym miejscu i tak powstał nasz nowy eBook „Tydzień na Zanzibarze ze Small Travellers”. To nie jest przewodnik, ani album, a maszyna do teleportacji! Razem z nami możesz poczuć, posmakować i posłuchać tego, co oferuje wyspa. Tydzień na Zanzibarze – co w środku Na ponad 60 stronach zebraliśmy 7 sposobów, …

  • Archiwum
  • Polityka prywatności
© 2022 Small Travellers
  • Slow life
  • Slow travel
    • Świat
      • Chiny
      • Indie
      • Indonezja
      • Izrael
      • Jordania
      • Kambodża
      • Malezja
      • Maroko
      • Tajlandia
      • Tanzania
      • USA
      • Wietnam
      • ZEA
    • Europa
      • Anglia
      • Hiszpania
      • Holandia
      • Islandia
      • Niemcy
      • Norwegia
      • Polska
      • Portugalia
      • Szwecja
      • Włochy
    • Warszawa
      • Jedzenie
      • Miejscówki
  • Slowletter
  • O nas
  • Współpraca
  • Sklep